sobota, 9 czerwca 2012

Coś takiego...

 "Ludzie, ludzie, ludzie!!! Dajcie mi siły, żebym wytrzymał do wakacji!!!" 
(Przyjaciel)


Dzisiaj bardzo krótko i niestety bez recenzji. Mam nadzieje, że dodam nowego posta za kilka dni :)
Bardzo lubię wszelkiego rodzaju dodatki do książki. Mówię tutaj o zakładkach. Od pewnego czasu jestem posiadaczką dosyć nietypowej...O takiej!

niedziela, 3 czerwca 2012

"Szczęściarz" Nicholas Sparks

"W każdym mo­men­cie nasze­go życia jedną nogą tkwi­my w świecie baśni, a drugą w ot­chłani piekieł." 
Paulo Coelho



Od czasu do czasu odzywa się potrzeba przeczytania czegoś, co sprawi, że spojrzymy z dystansem na pewne aspekty naszego życia. 

Od czasu do czasu odzywa się potrzeba przeczytania czegoś, co sprawi, że zapomnimy o naszych problemach, a zajmiemy się tymi fikcyjnymi.

Od czasu do czasu potrzebna jest książka, która sprawi, że życie w bajce będzie lepsze od tego w rzeczywistości.

Oraz potrzeba takiej, która sprawi, że wrócimy na ziemie.  

Książki Sparks'a są różne. Chociaż znany jest z tego, że zakończenia bywają smutne, nie możemy powiedzieć, że ta którą czytamy będzie podobna do poprzednich. Artysta stara się zachwycić czytelnika za każdym razem. Blogerzy pisząc o jego twórczości wymieniają takie jego książki jak: "Pamiętnik", "Jesienna miłość", czy ostatnio bardzo popularna "Ostatnia piosenka". Ja mogłabym dodać do tej listy "Szczęściarza", który mimo, że nie jest "świeżynką" to i tak nadal robi furorę, a ja czekam z niecierpliwością na jego ekranizację!

Logan Thibault z czystym sumieniem może powiedzieć, że jest szczęściarzem. Będąc na wojnie znajduje zdjęcie nieznajomej dziewczyny. Umieszcza je na tablicy informacyjnej z myślą, że pewnie jakiś żołnierz zgubił fotografię swojej ukochanej. Po pewnym czasie tknięty wewnętrznym przeczuciem wraca do zdjęcia dziewczyny i zatrzymuje je dla siebie. Od tego czasu otacza go dziwna aura szczęścia. Gdy na wojnie giną jego przyjaciele jemu udaje się przetrwać. Uzmysławia sobie, że przyczyną jego powodzenia jest nieznajoma z fotografii, którą postanawia odszukać. Jest nią Beth, która sama wychowuje synka Bena, a z babcią Naną prowadzi schronisko dla zwierząt. Logan podejmuje tam pracę. Początkowo Beth jest wobec niego nieufna, jednak z czasem zaprzyjaźniają się. Nowej znajomości Beth z Loganem krzywo przypatruje się Keith - były mąż kobiety, a zarazem wnuk najbardziej wpływowego obywatela miasta. 

Fabuła książki jest bardzo ciekawa. Mimo tego, że w którymś momencie zaczynamy się domyślać pewnych rzeczy to i tak końcówka jest zaskakująca. Dobrego pisarza można rozpoznać po tym, czy potrafi przytrzymać cię przy książce. Narastające napięcie i sprawne pióro Sparks'a potwierdzają fakt, że czytając jego książki mamy do czynienia z takim właśnie artystą. Od pewnego czasu kreacja bohaterów książki mnie nie zadowalała.. Ze "Szczęściarzem" było zupełnie odwrotnie. Zdołałam się do nich przyzwyczaić, dlatego od razu po skończeniu czytania powracałam do moich ulubionych fragmentów. Powieść napisana prostym, przejrzystym stylem bez zbędnych - w tym przypadku - ubarwień. Z czystym sumieniem polecam tę książkę każdemu, ponieważ mimo tego, iż Nicholas jest mistrzem w pisaniu dla kobiet to sądzę, że mężczyźni znaleźliby w niej coś dla siebie. 


Kilka słów od siebie! :)



Kiedyś dodałam post o gazecie "FOCUS". Lubuję się w czytaniu artykułów naukowych. Jest to miesięcznik, na którego nowe wydanie czekam z niecierpliwością. Polecam wydanie nr 6! Multum interesujących artykułów i zdjęć, które nie raz były dla mnie inspiracją. Pozdrawiam!