piątek, 13 stycznia 2012

,,Demony Normandii” Graham Masterton


Na początku chciałam przytoczyć pewne zdanie z poprzedniego posta. „Za kilka dni zapraszam do przeczytania kolejnej recenzji.Jedyne, co pozostaje mi powiedzieć w tym wypadku to: Przepraszam. Cieszy mnie jednak fakt, że ferie mam już za dwa tygodnie i będę mogła całkowicie poświęcić się mojej ulubionej czynności. Ale do rzeczy!
Chcę dzisiaj zaproponować książkę, którą polecił mi mój kolega Szymon. Jestem całkowicie przekonana o tym, że chciał mnie ją postraszyć. Po części osiągnął swój cel.
Graham Masterton to jeden z najwybitniejszych pisarzy horroru. W Polsce popularność zdobył pisząc poradniki seksualne. Na swoim koncie posiada liczne opowiadania, powieści, wiersze itd.
Do napisania tej książki pisarz wykorzystał opowieści ludzi o II wojnie światowej i stworzył ,,Demony Normandii”.
Bohaterem horroru jest kartograf Dan McCook, który przebywając w Pont D’Ouilly poznaje miejscową dziewczynę - pannę Passerelle. Tworząc mapę dotyczącą rejonów Normandii w czasach II wojny światowej chce w swojej pracy uwzględnić wątek nawiedzonego czołgu. Ów sprzęt stoi od 1944 roku, a ludzie uważają go za główną przyczynę swoich nieszczęść. Zafascynowany całą historią Dan postanawia odwiedzić księdza Anthonego, który przybliża mu dzieje 13 czołgów, w których zostały umieszczone diabły. Okazuje się, że stary, zardzewiały czołg, stojący w zaroślach „zamieszkuje”, Elmek – diabeł, który z pomocą głównego bohatera i panny Passerelle postanawia dołączyć do swoich dwunastu braci.
G. Masterton stworzył bardzo ciekawą historię, która od pierwszej strony trzyma w napięciu. Sam wstęp był bardzo interesujący, ponieważ autor daje czytelnikowi do zrozumienia, że opisywana historia to nie żart. Jedną z pozytywnych stron tego horroru to to, że Masterton wpadł na genialny pomysł stworzenia takiej a nie innej fabuły. Posłużył się pomysłem, który intryguje i jednocześnie mrozi krew w żyłach. Doskonale oddał klimat ówczesnej Francji. Posłużył się humorem w dialogach, które w pewnych momentach dały odsapnąć czytelnikowi od nieustannego napięcia. To bardzo krótka książka, którą uważam, że powinno czytać się w nocy. Jednak doszukałam się pewnych minusów tego horroru. Po pierwsze czytając go czułam pewny niedosyt związku z głównych bohaterem i jego historią. Dla mnie było za mało faktów z jego życia. Tak naprawdę nie mogłam zżyć się z postaciami, dlatego też ich los był mi obojętny. Czytając zakończenie odczułam lekkie rozczarowanie. Nie na taki obrót spraw oczekiwałam. Jednak poruszając temat końcówki książki  wkraczam na bardzo grząstki grunt. Fakt pozostaje faktem, iż Graham Masterton chwili pisania horroru był u progu swojej kariery. Można, więc wybaczyć mu niektóre mankamenty tej książki.

5 komentarzy:

  1. zachęciłaś mnie :D niestety na razie mam lekturę czterech części PLL :p . Boje się horrorów i szczurów :( wiec nie kus mnie tu horrorami xd :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo mi sie podoba;) na pewno przeczytam:)

    OdpowiedzUsuń
  3. "mój kolega Szymon"20 stycznia 2012 07:37

    "...coś czego nie masz w domu(...)książek"
    wiec to nie mogłem ja dać Ci tej książki bo ja ich w domu nie mam xD

    OdpowiedzUsuń
  4. Why a ------- can help you last longer in bed without any pills.
    People can choose among those social networks which are the best dating sites.
    Entrepreneur Phil Black, a former Navy SEAL, thought of uniting the fun of
    playing cards with fitness training and developed a deck
    of playing cards that had fitness routines on their back.


    My web-site ... tao of badass download

    OdpowiedzUsuń